Ponad 155 lat temu, na terenie dzisiejszej Ukrainy, w rodzinie średniozamożnych patriotów, urodził się jeden z ojców niepodległej Rzeczypospolitej – Ignacy Daszyński. Jaka jest jego historia?
Daszyński przyszedł na świat 26 października 1866 r. w Zbarażu, jego ojcem był 50-letni urzędnik starostwa Ferdynand, a matką 32-letnia Kamila z Mierzeńskich. Duża różnica wieku pomiędzy małżonkami wynikała z tego, że matka Daszyńskiego była drugą żoną Ferdynanda.
W trakcie powstania styczniowego Ferdynand Daszyński miał kontrolować teren w poszukiwaniu ukrytej broni. Wiedział jednak, że nie może działać na szkodę walczącej ojczyzny. Przed kontrolą konkretnego budynku mówił o tym żonie, która ostrzegała powstańców, aby mogli przygotować się na wizytę.
Ignacy Daszyński: śmierć ojca
W wieku 9 lat Ignacy Daszyński został półsierotą – ojciec zmarł 9 grudnia 1875 r. w Zbarażu, mając 61 lat. Rodzina przeniosła się do Stanisławowa, gdzie dwa lata później przyszły premier rozpoczął naukę w gimnazjum. Został jednak z niego wyrzucony już w 1882 r. za głoszenie treści patriotycznych.
6 lat później, po wielu nieudanych próbach kontynuacji nauki, został eksternistycznie dopuszczony do egzaminu maturalnego. Dzięki temu dostał się na wydział filozoficzny Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W 1890 r. z jego inicjatywy powstała legalnie działająca Partia Robotnicza, za co rok później został oskarżony o przynależność do tajnego stowarzyszenia. Zarzuty został jednak oddalone ze względu na jawność partii.
Lata 90. XIX wieku to także przelotna miłość Daszyńskiego z panną Nossig. Owocem tego związku miał być Adam Próchnik – późniejszy podporucznik rezerwy piechoty Wojska Polskiego, poseł na Sejm II kadencji. W tym okresie zmarła również jego matka, a w 1897 r. w Wiedniu ożenił się z Marią Paszkowską – aktorką.
Ignacy Daszyński: rodzina w spisach ludności
Na początku XX wieku Daszyńscy powrócili do Polski, w Wiedniu urodził się syn Feliks, który w 1940 r. został zamordowany przez enkawudzistów w Charkowie. W 1902 r. Ignacy Daszyński został radnym Krakowa, pomagał w kwestiach socjalnych i infrastrukturalnych. 3 lata później brał udział w rewolucji, za spalenie portretu cara był ścigany przez krakowską policję.
W spisach ludności m. Krakowa z 1900 i 1910 r. można odnaleźć rodzinę Daszyńskich. W 1900 r. zostali zapisani pod numerem 1776, mieszkali wówczas przy ul. Radziwiłłowskiej 8/227. Ignacy został określony jako “redaktor dziennika”. Z żoną Marią Walerią Faustyną Paszkowską, urodzoną w 1869 r. w Borkowcach na Wyłyniu, miał syna Feliksa – urodzonego w 1898 r. w Wiedniu. Zapisano również s. Stefana Witolda urodzonego w 1902 r. w Krakowie.
W 1910 r. Daszyński był już “wydawcą dziennika”, co ciekawe zapisano, że jego żona urodziła się w roku 1870, a nie jak wcześniej podawano w 1869. Zapisano również pięcioro dzieci – Feliksa (1898), Stefana (1902), Jana (1904), Annę (1908) i Helenę (1908). Stefan wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, zaś Jan zmarł w 1940 r. na gruźlicę.
W 1912 r. partia Daszyńskiego związała się z Frakcją Rewolucyjną PPS Józefa Piłsudskiego. Przez kilka pierwszy dni I wojny światowej nosił mundur strzelecki, został komisarzem Polskiej Organizacji Wojskowej, ale szybko wrócił do polityki.
Ignacy Daszyński: przegrane wybory
Ignacy Daszyński chciał budować niepodległości Polski w oparciu o Austro-Węgry, z czasem przechodził jednak do coraz ostrzejszej krytyki Monarchii. 15 października Daszyński wraz z innymi Polakami w parlamencie austriackim uchwalił dokument, w którym członkowie izby złożyli deklarację, że uważają się od tej pory za obywateli polskich.
W nocy z 6 na 7 listopada, wraz z Wincentym Witosem, Tomaszem Arciszewski, Jędrzejem Moraczewskim i Stanisławem Thuguttem, powołał Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej, stając na jego czele. Po powrocie z więzienia Piłsudski 14 listopada polecił Daszyńskiemu sformowanie rządu, co w rezultacie zakończyło się fiaskiem.
W 1922 r. startował w wyborach prezydenckich, przegrał jednak dotkliwie z Gabrielem Narutowiczem. Daszyński, wybierając się na uroczystości zaprzysiężenia nowo wybranego prezydenta, został zabarykadowany w bramie jednego z domów przez prawicowe bojówki. Pisał o tym zajściu:
Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. (…) Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową
W 1928 r. został wybrany na urząd Marszałka Sejmu. Stosunki na linii parlament – rząd, a więc również między Daszyńskim a Piłsudskim, były coraz bardziej zaognione. Według relacji gen. Felicjana Sławoj Składkowskiego, jedna z rozmów tych dwóch panów brzmiała następująco:
Pan Marszałek Piłsudski: – Więc proszę pana o trzymanie języka (uderzenie w stół ręką) i pytam pana, czy zamierza pan otworzyć sesję?
Pan Marszałek Daszyński: – Pod bagnetami, rewolwerami i szablami nie otworzę.
Pan Marszałek Piłsudski: – To pańskie ostatnie słowo?
Pan Marszałek Daszyński: – Tak jest.
Pan Marszałek Piłsudski: – To pańskie ostatnie słowo?
Pan Marszałek Daszyński: – Tak jest.
Pan Marszałek Piłsudski kłania się lekko i, nie podając ręki, opuszcza gabinet pana Marszałka Daszyńskiego. Przechodząc przez salonik pana Marszałka Sejmu, mówi głośno: To dureń
Ignacy Daszyński: śmierć w Bystrej
Dwa lata później prezydent Mościcki rozwiązał Sejm, a w 1931 r., po nawracających się problemach zdrowotnych Daszyńskiego, zamieszkał on w Domu Zdrowia w Bystrej Śląskiej. Tam przebywał do swojej śmierci – zmarł w nocy z 30 na 31 października 1936 r.
Jego pogrzeb odbył się 3 listopada 1936 roku w Krakowie. W dniu pogrzebu we wszystkich zakładach pracy miasta na 5 minut wstrzymano pracę. Został pochowany na Cmentarzu Rakowickim.