Józef Lompa – propagator polskości na Śląsku [skan aktu zgonu]

154 lata temu, w Woźnikach, w drodze pomiędzy Tarnowskimi Górami a Myszkowem, zmarł prekursor odrodzenia narodowego na Górnym Śląsku – Józef Lompa.

Lompa urodził się w Oleśnie, miejscowości dziś leżącej w granicach województwa opolskiego, ale historycznie należącej do Górnego Śląska. Wychował się w drobnomieszczańskiej rodzinie rzemieślniczej. Jego ojciec Michał prowadził niewielki sklep kramarski i warzywniczy. Matka, Józefa ze Stróżków, prowadziła dom. Była córką kowala z Dobrodzienia.

Józef już od małego zaczytywał się w książkach – głównie w kazaniach, kronikach i żywotach świętych, które znajdowały się w zbiorach jego ojca. Przyszły górnośląski działacz, miał również talent do rysunków. Został on zauważony przez francuskiego oficera, który w czasie wojen napoleońskich, był zakwaterowany w domu Lompów.

W wieku 14 lat został wysłany do gimnazjum w Opolu, jednak okazało się, że rodziny nie było stać na opłacanie nauki syna. Co ciekawe Lompa miał możliwość uczęszczania do szkoły Pijarów w Wieluniu, musiał jednak przywdziać habit, na co nie chciał się zgodzić. Wobec tego, został wyrzucony z klasztoru, za co ojciec ukarał go chłostą i odmową dalszego utrzymywania.

Wydarzenia te zmusiły nastoletniego Lompę do znalezienia pracy. Zdobył posadę kancelisty sądowego w Oleśnie, a od czasu do czasu, przygrywał na skrzypcach w karczmie. W późniejszym czasie imał się różnych zajęć był nauczycielem domowym, tłumaczem sądowym, protokolantem.

Kończąc 18 rok życia, Józef Lompa rozpoczął naukę w seminarium nauczycielskim we Wrocławiu. To tam wielki wpływ na dalsze życia miał dyrektor szkoły – Daniel Kruger. Był on zaciekłym przeciwnikiem wszystkiego co polskie, twierdząc nawet, że nie ma polskich książek. Ta sytuacja sprawiła, że Lompa zaczął wyszukiwać i czytać polska literaturę. W późniejszym czasie, w liście do Jana Ewangelisty Purkyně – czeskiego patrioty, pisał że za sprawą Krugera stał się krzewicielem polskości i obrońcą Górnoślązaków.

Po ukończeniu dwuletniego seminarium, Lompa dostał pracę w szkole. Wpierw w Cieszynie – jako pomocnik nauczycielski, a później w Łomnicy, Lublińcu, by w 1819 r. osiąść na 30 lat w Lubszy. Rok wcześniej, w wieku 21 lat, Lompa ożenił się z córką nauczyciela, Marią Bensiówną. Urodziła mu ona, aż 9 dzieci. Mimo kiepskiej sytuacji materialnej, ciągłych kłótniach z władzami o lepsze zarobki, Józef Lompa rozwijał swoją twórczość. Pisał wiersze, opowiadania, gromadził materiały, traktujące o historii Śląska, spisywał dzieje Olesna, Bytomia, Gliwic, Opola, Woźnik, zbierał ludowe pieśni, baśnie, legendy, tłumaczył poezję… Ponadto prowadził korespondencje z Józefem Ignacym Kraszewskim, archeologiem – Józefem Łebkowskim czy badaczem starożytności – Johannem Gustavem Büshingiem.

page1-321px-Józef_Lompa_-_Krótki_rys_jeografii_Szląska_dla_nauki_początkowej_(1847).djvu

“Gazeta Warszawska” w 1863 r. donosiła:

Lompa mieszkał w miasteczku Woźnikich (Wojschnik) na Szlasku, ostatnia poczta Katowice, i znajduje się w stanie niezamożnym, o czem już pisma krajowe po kilka-kroc donosiły. Ma żonę i dwanaścioro dzieci, z których pięć przy nim pozostaje. Mimo podeszłego wieku, bo liczy blisko 70 lat, i nadwątlałego zdrowia, wciąż poświęca się literaturze, która jest jego jedynem i ulubionem zajęciem od lat 30. Drukiem ogłosił już 29 dziełek treści do potrzeb ludowych zastosowanej, a w rękopisach posiada 9 dziel, na które nakładcy znaleźć nie może, co jak powiada, wytraca mu pióro z reki i odejmuje ochotę do dalszego autorstwa.

W 1837 r. zmarła pierwsza żona Józefa Lompy, zostając z gromadką dzieci, postanowił ożenić się z córką nauczyciela z Ligoty (ob. dzielnica Katowic), Weroniką Grzegorz. Ona również urodziła mu 9 dzieci. Między najstarszym a najmłodszym dzieckiem było aż 37 lat różnicy! Wraz z Wiosną Ludów, sytuacja rodziny Lompów z nie najlepszej zmieniła się w okropną. Na Lompę składano liczne donosy, w których oskarżano go o niewypełnianie obowiązków służbowych, nieobyczajność, pijaństwo i działalność narodową. Ciąg nieprzyjemnych zdarzeń doprowadził do tego, że Lompa w 1850 r. został zwolniony bez prawa do emerytury. 8 lat później przeniósł się z rodziną do Woźnik, by tam, 29 marca 1863 r., przeżywszy 65 lat, umrzeć.

W kwietniu 1853 r. “Gazeta Warszawska” pisała:

Ale właśnie wśród tego powodzenia nastal rok 1848. Józef Lompa nie mógł wyjść całym z powodzi. Nagle pokazało się niby, że to człowiek oddany pijaństwu i wszelkim innym złym nałogom, i dający zły przykład okolicy. Takiego człowieka nie można było naturalnie nawet i na 100-talarowej posadzie wielkiego nauczyciela zatrzymywać, biedny Lompa, który cały swój czas dotąd między hodowanie ulubionych pszczół, uczenie dzieci z elementarzy polskich i pisania swych prawdziwie pożytecznych książeczek dzielił, został nagle pozbawiony chleba, jako pijak, próżniak i człowiek złych obyczajów. Wskazany na głód i nędze nieledwie, opuszczony przez wszystkich, przestał Lompa rad nierad pracować dla ludu Gorno-Szlaskiego, i osiadł cicho w pewnej wiosce pod Lublincem, bo pojmujecie zapewnie, ze głód i zimno to ultimata, które nie jedna kwestye w nader szybki i gładki sposób rozwiązują. – A szkoda, szkoda prawdziwa tego człowieka co z owych kartoflanych pędraków zaczął robić ludzi, co ich uczył szlachetności i godności osobistej, i co wreszcie bez wszelkich zasobów, jedynie potęga dobrego przykładu, w przeciągu krótkiego czasu tak ważnych i tak korzystnych zmian dokonał!

Akt zgonu Józefa Lompy – poety, tłumacza, publicysty
Akt zgonu Józefa Lompy
Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous Article

Zwierzenia intymne pradziadków (AD 1905)

Next Article

Sytuacja mieszczan w XVIII w.

Related Posts