Na jednej z facebookowych grup genealogicznych Iwona dodała link do niezwykłego ogłoszenia. O ile komercyjne poszukiwania przodków są czymś normalnym, o tyle sposób zapłaty za te konkretne jest co najmniej zadziwiający!
Zajmuję się profesjonalnie poszukiwaniami przodków.
Tak brzmi początek ogłoszenia. Jednak to, co najciekawsze jest dalej. Drzewo genealogiczne pana Adama z Ostrołęki – który oferuje te badania rodzinne – sięga XV wieku. Można mieć wrażenie, że właściwie przekonuje potencjalnego klienta, że odnajdzie jego szlacheckie korzenie, pisząc
Przekonaj się, czy jesteś szlachcicem!
Najbardziej kuriozalny w tym ogłoszeniu jest jednak sposób zapłaty. Pan Adam nie chce pieniędzy za tę pracę. Życzy sobie natomiast… klaczy! W zależności od jej wielkości odnajdzie większą lub mniejszą liczbę przodków.
Zresztą, zobaczcie sami:
Czy ktoś ma klacz na zbyciu! 🙂 A samo ogłoszenie tutaj.