Obecnie wszyscy pasjonaci sportu żyją tym, co dzieje się w Paryżu – od kilku dni stolicy światowego sportu. Każdy z zapartym tchem śledzi poczynania naszych zawodników, którzy walczą o jak najwyższe miejsca. Cofnijmy się jednak nieco w historii… Do pierwszego Polaka, uczestniczącego na Igrzyskach Olimpijskich.
Pierwsze nowożytne Igrzyska Olimpijskie odbyły się w 1896 roku w mieście-symbolu sportowych zmagań – Atenach. Mimo że Polska była wówczas podzielona pomiędzy trzech zaborców, na kolejnych Igrzyskach w Paryżu, mieliśmy swoją jednoosobową reprezentację. Oczywiście Julian Michaux, o którym mowa, nie mógł toczyć swoich zmagań pod polską flagą – zrobił to w barwach Imperium Rosyjskiego.
Potomek Belgów
Nazwisko pierwszego polskiego olimpijczyka nie jest polskie – choć sam Julian urodził się w Warszawie, to jego pradziadek – Adolf Michaux, pochodził z Liege w Belgii. Do Polski przybył początkiem XIX wieku. Rodzina bardzo szybko przejęła wiele polskich zwyczajów – ponadto syn Adolfa – Marcin, a dziadek Juliana, uczestniczył w powstaniu listopadowym.
Kilka lat po walce w powstaniu, narodził się syn Marcina Michauxa – Aleksander, poeta, który stracił wszystko. Mówi się nawet, że jest to jedna z najtragiczniejszych postaci polskiej literatury. Mając powodzenie u kobiet, duży majątek, popadł w alkoholizm, co w efekcie doprowadziło go do choroby psychicznej. Jedno ze spotkań z chorym już Aleksandrem przebiegło następująco:
Poeta – daleki już wówczas od stanu równowagi psychicznej – wlókł za sobą potężną gałąź wierzby, którą brał za cyprys. Być może w marzeniach znajdował się wtedy zupełnie gdzie indziej – na przykład w krainie bardziej życzliwej zabłąkanym poetom.
Jedyny syn Julian
Aleksander ożenił się w 1865 r. – w warszawskiej parafii św. Andrzeja, poślubił 21-letnią wdowę Julię Höhr z Karczewskich. Pan młody został zapisany jako „Aleksander Michaux vel Miszo”. Wcześniej nazwisko rodowe brzmiało najprawdopodobniej Michaud lub Michault. W momencie ślubu Michaux był Urzędnikiem Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Duchownych.
Jedynym dzieckiem tej pary – narodzonym dwa lata po ślubie, był Julian Eligiusz. Przyszedł na świat przy ulicy Wierzbowej, a ochrzczony został w parafii św. Antoniego.
Pierwszy szermierz Polski
Młody Michaux szkolił się pod okiem szermierzy z Francji i Włoch. Jego specjalizacją była szabla. Już w 1890 roku otworzył prywatną salę szermierczą, w której szkolił młodzież. 10 lat później – jako jeden z czterech reprezentantów Imperium Rosyjskiego, wziął udział w II Letnich Igrzyskach Olimpijskich.
Do Paryża zjechało wówczas blisko 1000 sportowców – rywalizowali oni w 89 konkurencjach. Największą, ponad siedmiuset osobową reprezentację, wystawili Francuzi. Oni zdobyli także najwięcej medali – 101, w tym 26 złotych.
Julian Michaux w indywidualnym turnieju szablistów zawodowców zajął piąte miejsce. W kolejnych Igrzyskach Olimpijskich, odbywających się kolejno w Saint Louis, Londynie, Sztokholmie i Berlinie (które nie odbyły się z powodu trwającej I wojny światowej) nie wziął udziału. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, został przyjęty do Wojska Polskiego. W wieku 57 lat przeszedł w stan spoczynku, a zaledwie rok później zmarł.
Czwórka kolarzy, czyli srebro dla Polski
Tym samym Michaux zapisał się na kartach polskiego sportu – podobnie jak jego przodkowie, starał się, by poświęcić się Polsce w miarę swoich możliwości. Niestety na II Igrzyskach Olimpijskich Polak nie zdobył żadnego medalu, na to musieliśmy poczekać do 1924 roku. Ponownie w Paryżu, czwórka znakomitych kolarzy torowych w składzie: Franciszek Szymczyk, Jan Łazarski, Józef Lange i Tomasz Stankiewicz, zdobyła srebrny medal. I tak, w IO w Paryżu zadebiutował pierwszy Polak, w kolejnych Igrzyskach organizowanych w Paryżu, Polacy zdobyli swoje pierwsze medale. A nie można zapominać, że każdy uczestnik pierwszych Igrzysk Olimpijskich, był jednocześnie prekursorem dyscypliny sportowej, w której toczył zmagania – bijąc pierwsze rekordy, ustanawiając standardy polskiego sportu.