Pierwsza narodowościowa bitwa o Śląsk

Co najmniej trzy zjawiska przyczyniły się do wybuchu powstania Ślązaków w 1919 roku: pragnienie przyłączenia Śląska do Polski, nienawiść ze strony Niemców oraz prześladowania Grenzschutzu i masakra robotników w czasie strajku w Mysłowicach. Narodowościowa bitwa o Śląsk trwała.

Niemcy nie przyglądali się biernie dążeniom narodowym ludu polskiego zamieszkałego na Śląsku. Im więcej było polskich wieców, zebrań i wieczornic, tym ostrzejsze były zarządzenia niemieckich władz cywilnych i wojskowych. W związku z tym,  odpowiedzi na powstałe w Opolu Towarzystwo Oświaty imienia św. Jacka, liczne kółka oświatowe w wielu miejscowościach czy publikacje Głosów z nad Odry, Niemcy sprowadzili na Górny Śląsk kolejne formacje Grenzschutzu i Heimatschutzu.

Narodowościowa bitwa o Śląsk: aresztowania Polaków

Grenzschutz – oficjalnie: ochrona granic, niemiecka formacja zbrojna, wykorzystywana jako narzędzie terroru wobec ludności polskiej w Wielkopolsce i na Górnym Śląsku.

Heimatschutz – dosłownie: ochrona ojczyzny, niemiecka organizacja wojskowa skupiająca żołnierzy z różnych prowincji w celu terroryzowania i rabowania ludności polskiej na Śląsku.

narodowościowa-bitwa
Oddział karabinów maszynowych Bogucice

W styczniu 1919 roku generał Karl Hoefer ogłosił stan zaostrzonego oblężenia z początku w Bytomiu i w powiecie, a niebawem na całym Górnym Śląsku. Pod dowództwem Hoefera żołnierze Heimatchutzu dokonywali brutalnych aresztowań Polaków i licznych grabieży mienia polskiego. Sekundował w tych działaniach Joseph Bitta, prezydent rejencji opolskiej, ogłaszając okólnik otwierający drogę dla szpiclów i donosicieli.

Narodowościowa bitwa o Śląsk: niemiecka pieśń

W górnośląskich kołach przebywają przywódcy Polaków, którzy siłą chcą Górny Śląsk do Polski przyłączyć. Każdemu, który mi poda nazwiska przywódców polskich oraz świadków, tak że sądowne ukaranie winnych może nastąpić, zaręczam nagrodę 4000 marek.

narodowościowa-bitwa
Oddział Grenzschutzu

Trwała również nachalna agitacja przeciwko przyłączeniu Śląska do Polski. W tym celu utworzona została organizacja Freie Vereinigung zum Schutze Oberschlesiens (pol. Wolne Stowarzyszenie na rzecz Ochrony Górnego Śląska), która wydawała mnóstwo ulotek i broszur, rozprowadzanych w szkołach tak, aby dotarły do polskich rodzin. Co więcej, rozpowszechniana była niemiecka pieśń napisana na wzór tekstu powstałego w początkach wojny 1914 roku, przeklinająca Anglię, istny obraz nienawiści:

Wir deutschen Oberschlesier
Wird Schlesien polnisch, Gott, dann lass krepieren
Im Mutterleib die Kinder gleich den Tieren!
Dann lahme, Gott der Polen Füsse, Hande,
Lass sie verkrüpeln, ihre Augen blende!
Mit Taubheit, Wahnsinn, Mann und Weib sie schlage!
Nicht Jubelton, nein, Stohnen nur und Klage
Soll Polens Lande, Dorf und Stadt, erfullen:
So moge Gott der deutschen Rache Kuchlen!

Tłumaczenie:

Jeśli się polskim stanie Śląsk – o Boże,
Spraw by zdychały dzieci w łonie matek!
Polakom Boże połam ręce i nogi.
Niech się kalekami staną, niech oślepną!
Ześlij na mężczyzn i kobiety szał.
Zniszcz radość ich i niechaj jęk i skargi
Napełnią polskie pola, wsie i miasta.
Boże! Nasycić się daj niemiecką zemstą!

Narodowościowa bitwa o Śląsk: wiece niemieckie

Wiece w miastach i dużych gminach przemysłowych urządzała również strona niemiecka. W lutym 1919 roku w Bytomiu pojawiły się plakaty zachęcające do uczestnictwa w wiecu przygotowanym w hali dawnego sądu.

Górnoślązacy! Wkrótce rozstrzygną się losy Górnego Śląska. Od nas wszystkich zależy, czy niemiecka ziemia górnośląska zostanie oderwana od Rzeszy i przyłączona do Polski. Protestujmy! Radca szkolny Rzesnitzek, stary Górnoślązak, będzie przemawiał na temat przyszłości Górnego Śląska. Przybywajcie wszyscy!

narodowościowa-bitwa
Józef Grzegorek

Przybyli tłumnie: Polacy, Niemcy i ci, którzy jeszcze nie zdecydowali, kogo popierać. Prawdopodobnie wszystkich było około dziesięciu tysięcy. Według zachowanych relacji przeważała ludność polska. Na specjalnie przygotowane podium wszedł Rzesnitzek i zaczął przemawiać nie tylko w języku, ale i w duchu niemieckim. Dlatego Polacy zagłuszyli go wrzaskiem i krzykami tak, że musiał ustąpić. Wtedy zaczęła się bitwa na głosy, jeszcze bez rękoczynów. Niemcy na całe gardło śpiewali Deutschland, Deutschland uber alles!

Narodowościowa bitwa o Śląsk: zajścia w Mysłowicach

Głośniej było po drugiej stronie, skąd rozległo się gromkie Jeszcze Polska nie zginęła! Gdy na podium wszedł polski działacz i twórca Polskiej Organizacji Wojskowej, Józef Grzegorzek, jeden z agitatorów niemieckich, szarpiąc go, usiłował przeszkodzić w przemowie. Więcej przemówień nie było, zaczęła się bijatyka. Podczas gdy podium zostało rozbite na kawałki, które kilku osobom posłużyły za broń, do hali wpadł uzbrojony oddział Grenzschutzu. Dowodzący nim podoficer wystrzelił z rewolweru w kierunku młodego robotnika Juliana Kalei. Chłopak zmarł na miejscu i został później uznany za jedną z pierwszych ofiar powstania śląskiego.

Tekst Stanisława Krzyżowskiego (ps. Lech) o prześladowaniu Polaków przez Grenzschutz w powiecie pszczyńskim – opublikowany na łamach „Górnoślązaka” 27 kwietnia 1919 roku

Kiedy w sierpniu 1919 roku strajk robotników rozszerzył się na elektrownie, kopalnie i huty. W połowie sierpnia nie przystąpiło do pracy ponad 60 proc. robotników. Przestało być spokojnie 16 sierpnia w Mysłowicach, gdy robotnicy zatrudnieni w kopalni zażądali wypłaty zarobku. Ponieważ kopalnia była zamknięta, duża grupa ludzi zgromadziła się przed jej bramą. Żołnierze Grenz­schutzu wezwali tłum do rozejścia się. Nagle nieustalony sprawca wystrzelił w kierunku żołnierzy, raniąc jednego z nich. Dowodzący Grenzschutzem oficer rozkazał strzelać do ludzi. Zginęło sześć osób, kilka było rannych.

Krwawe zajścia w Mysłowicach spowodowały jeszcze większe rozprzestrzenienie się strajku i wrzenie wśród robotników grożące wybuchem zbrojnego buntu. Istniała obawa, że wielkie rozgoryczenie panujące wśród górników i pracowników przemysłu może doprowadzić do krwawej i nieprzygotowanej rewolucji. Liczyły na to niemieckie władze wojskowe – już wczesną wiosną 1919 roku szykowane były prowokacje, mające wywołać przedwczesny wybuch powstania.

Autor: Piotr Ryttel.

Pierwotne miejsce publikacji: More Maiorum nr 8 (79)/2019.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous Article

[wrześniowy numer More Maiorum] Polacy w armii austro-węgierskiej i przodkowie-kolejarze

Next Article

Mój dziadek kolejarz. Gdzie znaleźć akta z przebiegu służby zawodowej?

Related Posts