Konferencja w Brzegu organizowana jest już po raz trzeci, ale jakie były jej początki? Co było najtrudniejsze podczas organizacji Konferencji w 2014 roku?
W styczniu 2014 r. powstało Koło Opolskich Genealogów przy Śląskim Towarzystwie Genealogicznym. A już w lutym pomysł i wstępne założenia dotyczące organizowania ogólnopolskiej konferencji przedstawił Zarządowi Maciej Róg. Pierwowzorem i inspiracją był Rootstech. Termin, o jakim można było wtedy pomyśleć, był październik, aby mieć możliwość uzyskania czasu na wszystkie kwestie organizacje, poinformowanie zainteresowanych, zaproszenie prelegentów. I tak pozostały terminy wrzesień-październik w następnych latach.
Brzeg – jako miejsce Zamek Piastów Śląskich, okazał się idealnym, a same miasto jest blisko Wrocławia i Opola, ma dogodne połączenia drogowe i kolejowe.
Trudności? Nie wiem czy są: jest pomysł i jest jego realizacja, a progi z tym związane mobilizują nas, a nie zniechęcają.
Jakie cele postawiliście sobie jako organizatorzy Konferencji?
Głównym założeniem Konferencji jest wymiana aktualnej wiedzy, wzajemna inspiracja i integracja różnych zainteresowanych środowisk. Adresatami Konferencji są w głównej mierze: genealodzy, genealodzy-amatorzy, archiwiści, towarzystwa genealogiczne, stowarzyszenia lokalne czy grupy indeksacyjne.
Na #3Brzeg zgłosiło się mnóstwo chętnych – byliście na to gotowi?
To prawda, w tym roku zgłosiło się ok. 100 proc. więcej uczestników niż w latach ubiegłych. Cieszy nas to, że jest tylu zainteresowanych. Trochę problemów było z zabezpieczeniem wszystkim chętnym noclegów za naszym pośrednictwem, ponieważ zgłoszenia od sporej części osób wpłynęły bardzo późno. Rezerwacje sal, noclegów robimy rok naprzód ze sporym zapasem miejsc, ale w tym roku okazało się to za mało. Dlatego na bieżąco wyszukiwaliśmy dodatkowe miejsca noclegowe.
Czy wkrótce Brzeg stanie się genealogiczną stolicą Polski? A może już się stał? Dogonicie kiedyś Utah?
Myślę, że wśród genealogów Brzeg już jest znany, kojarzony z Ogólnopolską Konferencją Genealogiczną. Nie ma takiego drugiego miejsca w Polsce, gdzie spotykamy się w tak dużym gronie.
A czy dogonimy Utah? To już zależy od uczestników konferencji. Bez nich nie byłoby sensu jej organizować. A my w tę działalność wkładamy całe nasze serce i umiejętności
Jeśli miałaby Pani podać 3 powody, dla których trzeba pojawić się w Brzegu:
Po pierwsze, każdy znajdzie dla siebie interesujący wykład.
Po drugie, ma możliwość spotkania genealogów, przyjaciół nie tylko z całego kraju, ale także już z wielu krajów Europy. Poznać ich w realu, porozmawiać – nie tylko na forach internetowych. Są to wspaniałe i niezapomniane chwile – wymienić się doświadczeniem, otrzymać pomoc w rozwiązaniu swoich problemów.
Po trzecie, Brzeg jest pięknym miastem i warto go zobaczyć. Jest także możliwość zwiedzania miasta z przewodnikiem.
Czy trzeba jeszcze bardziej zachęcać?
Teresa Kurowska-Kroczak jest jedną z organizatorek Ogólnopolskich Konferencji Genealogicznych, w Opolskim Towarzystwie Genealogicznym piastuje funkcję skarbnika.
Jako “More Maiorum” serdecznie zapraszamy do Brzegu w dniach 14-16 października! Na pewno wyjedziecie stąd zadowoleni. To możemy zagwarantować! 🙂