Przeglądając stare metryki z Wilkonosów doszedłem do wniosku, że więcej niż prawdopodobne było, iż rodzina Strawińskich z tej miejscowości przechodziła zmiany jeżeli chodzi o samo nazwisko. Wynika z tego, że w latach 40. XIX wieku, rodzina ta mogła nazywać się Trawiński! Skąd ten wniosek? Sporo zapisów (co najmniej kilka) osób o nazwisku Trawiński kojarzonych jest z nazwiskiem Graużalis. Jakiś czas później, czyli w okresie od roku około 1860, nazwisko Trawiński przeobraziło się w Strawiński znów w parze z rodziną Graużalis. Dla mnie to ciekawostka i wynikający stąd fakt, że albo rodzina Graużalis spokrewniona była ze Strawińskimi, albo to byli jedynie bliscy znajomi
i sąsiedzi. Jednakże kilka zapisów podanych mi przez Pana Laurenysa Barkauskasa z Litwy temu przeczy…
Na początek przedstawiam tę oto metrykę zgonu Dominika Graużalisa:
Działo się to we wsi Kościelnej Lejpunach, 11 sierpnia 1849 roku, o godzinie piątej wieczorem. Stawili się : Adam Graużalis, gospodarz lat trzydzieści dwa i Szymon Trawiński lat trzydzieści pięć liczący, obydwaj we wsi Wiłkonostrach zamieszkali i oświadczyli, że w dniu dziesiątym bieżącego miesiąca o godzinie dziesiątej z rana umarł Dominik Graużalis gospodarz lat sześćdziesiąt liczący, syn Stefana i Maryanny małżonków Graużalisów z Wiłkonostrów. Po przekonaniu się naocznie o zejściu Graużalisa . Akt ten przeczytany stawającym z których pierwszy jest synem zmarłego i przez nas podpisany został. Stawający zaś pisać nie umieją…
Miałem tego nie robić (skromne ramy czasowe), ale postanowiłem zrobić to dla przejrzystości naszej strony. Postaram się w miarę posiadanego wolnego czasu, aby odczytywać i publikować kolejne metryki. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy potrafi odczytać niejednokrotnie bardzo niewyraźne pismo dawnych proboszczów i tylko wprawione oraz wyćwiczone oko może sobie poradzić z tym problemem. Proszę nie myśleć, że się chwalę, ale kilka lat praktyki w odczytywaniu niemieckiego gotyku czy dawnego pisma, zrobiły swoje i jak na razie wychodzi mi to poprawnie. Robię to też nie tylko dla Małgorzaty ale i dla naszego litewskiego przyjaciela- Laurynasa, który dał nam ostatnio natchnienie do dalszych poszukiwań…
Pora na kolejne metryki. Metryka zgonu Adama Strawińskiego z roku 1864:
Działo się to we wsi Kościelnej Lejpunach dnia dwudziestego szóstego marca 1864 roku o godzinie jedenastej z rana. Stawili się Jerzy Strawiński gospodarz lat trzydzieści siedem i Adam Graużalis gospodarz lat czterdzieści pięć mający, we wsi Wiłkonostrach zamieszkali i oświadczyli że w dniu dwudziestym piątym bieżącego miesiąca i roku, o godzinie ósmej z rana umarł Adam Strawiński we wsi Wiłkonostrach zamieszkały, pół roku mający, urodzony tamże z Jerzego i Elżbiety z Mikielanisów małżonków Strawińskich. Po przekonaniu się naocznie o zejściu Adama Strawińskiego, akt ten stawającym przeczytany, z których pierwszy jest ojcem zmarłego, przez nas podpisany został. Stawający zaś pisać nie umieją.
Xiądz Xawery Darewski, proboszcz Lejpuński utrzymujący Akta Stanu Cywilnego.
Kolejny dokument- metryka ślubu Adama Graużalisa i Katarzyny Strawińskiej z roku 1846:
Działo się we wsi Kościelnej Lejpunach dnia drugiego lutego 1846 roku o godzinie jedenastej z rana. Wiadomo czynimy, że w przytomności świadków Jana Rakucia gospodarza we wsi Kamieńcach zamieszkałego lat dwadzieścia pięć i Szymona Trawińskiego gospodarza we wsi Wiłkonostrach zamieszkałego lat czterdzieści cztery mającego. W dniu dzisiejszym zawarte zostało religijnie małżeństwo między Adamem Graużalisem młodzianem gospodarzem w e wsi Wiłkonostrach zamieszkałym urodzonym w tejże wsi z Dominika jeszcze żyjącego i Rozalii z Baziuków już nieżyjącej, małżonków Graużalisów w Wiłkonostrach zamieszkałych, lat dwadzieścia sześć mającym a panną Katarzyną Trawińską córką Wincentego i Anny z Buczanisów obu w życiu bądących małżonków Trawińskich gospodarzy w Wiłkonostrach zamieszkałych lat dwadzieścia liczącą, w tejże wsi urodzoną i przy rodzicach zostającą. Małżeństwo to poprzedziły trzy zapowiedzi w dniach jedenastym, osiemnastym i dwudziestym piątym stycznia roku bieżącego w Parafii Lejpuńskiej jako też zezwolenie ustne obecnych aktowi małżeństwa rodziców nowo zaślubionej , ze strony zaś Adama Graużalisa ojca było oświadczone, tamowanie małzeństwa nie zaszło, które pobłogosławił ksiądz Xawery Darewski komendarz Kościoła Lajpuńskiego. Małżonkowie nowi oświadczają że nie zawarli zadnej umowy przedślubnej .
Akt ten stawającym i swiadkom przeczytany przez nas i podpisany został. Osoby zaś w Akcie wyrażono, pisać nie umieją.
Xiądz Xawery Darewski komendarz Koscioła Lejpuńskiego.
Kolejne metryki tylko potwierdzają zmiany nazwiska ze Strawiński na Trawiński i odwrotnie. Być może jego pierwotna wersja brzmiała Strawiński, a w międzyczasie straciło ono literę “S”. Ludzie mieszkający na wsi nie potrafili pisać, czytać – z tego powodu nie mogli sprawdzić, czy osoba spisująca metrykę dobrze napisała ich nazwisko. Często też ksiądz zapisywał na niewielkim świstku najważniejsze informacje o urodzonym/zmarłym, czy też parze młodej, a dopiero później spisywał właściwą metrykę. Przez to mógł źle zapisać nazwisko.
Autorzy: Józef Pławski oraz Małgorzata Bogdanowicz