Młynarze w XVIII i XIX w.

Młynarstwo to bardzo stare zajęcie. Już w Starożytnym Rzymie były znane młyny wodne! W Polsce powstanie młynów datuje się na koniec XII wieku.

Młynarstwo wiejskie stanowiło dział rzemiosła, który cały czas związany z codziennym funkcjonowaniem dawnej wsi. Dynamiczny rozwój przemysłu, w tym młynarstwa – który miał miejsce na przełomie XVIII/XIX wieku, pozwolił, aby młyny były napędzane mechanicznie. Istnieją dwa rodzaje młynów: wodny i wietrzny.

Pierwsze wzmianki o wiatrakach w Polsce pochodzą z XIII wieku. Wiatraki budowane były na terenach równinnych i słabo zalesionych, wyeksponowanych na działanie wiatrów o kierunku wschód-zachód. Tak o wyposażeniu tych wiatraków pisał w 1690 roku Stanisław Solski:  

Wiatraki mają części przedniejszych siedm: 1. Stolec, na którym się cały młyn obraca; 2. Dyszel, którym się obraca do wiatru; 3. Skrzydła; 4. Wał w głowie trzymający skrzydła; 5. Koło waleczne w tymże wale do góry stojące; 6. Zastawkę tamującą obrót skrzydeł i kamienia; 7. Cewy na górnym wrzecionie obracające kamień; 8. Wrzeciono spodnie, które dźwiga kamień.

 Natomiast młyny poruszane siłą wody pojawiły się w Polsce na początku XII wieku, a rozpowszechniły się w okresie gospodarki czynszowej. Schyłek ich użytkowania nastąpił w XIX wieku – wraz z rozwojem młynów motorowych. Energia wodna była wykorzystywana początkowo jedynie w gospodarstwach klasztornych. W XVI wieku pracowało w Polsce 3000 różnych kół wodnych poruszających wewnętrzne przyrządy młyńskie.

 Młynarze cieszyli się w środowisku wiejskim szacunkiem, chociaż często posądzano ich o skąpstwo, nieuczciwość i kontakty z siłami nieczystymi. Młyn – podobnie jak kuźnia, był ośrodkiem męskiego życia towarzyskiego. To właśnie tutaj przeprowadzano różnego rodzaju rozmowy polityczne, wymieniano się nowinkami oraz zawierano transakcje handlowe.

Młynarz był człowiekiem, bardziej od swych sąsiadów, wykształconym i obytym. Prowadząc swój interes musiał umieć wykonywać różne zawody. Był trochę kupcem, cieślą, stolarzem, bednarzem, konstruktorem i księgowym. Jego wyposażenie materialne było nieporównywalnie lepsze niż pozostałych mieszkańców wsi. Często oprócz młyna dysponował on także dodatkowym źródłem dochodu w postaci gospodarstwa. Sam budynek i urządzenia młyńskie tworzyły bardzo kosztowny warsztat pracy, więc często sytuacja ekonomiczna tej grupy zawodowej była przedmiotem zazdrości. Nie da się ukryć, że młynarzom przypisywano wszelkie oszustwa. Według opinii ludu, ich nieuczciwość polegała na niewłaściwym sposobie odmierzenia mąki. Wprawdzie chłopi także starali się oszukać młynarza mieszając ziarno z piaskiem, ale było to zjawisko marginalne. Młynarze stanowili raczej zamknięty krąg społeczny, co podkreślało środowiskowe powiedzenie: jak się żenić, to równo – młynarz z młynarzówną.

A już wkrótce artykuł o ginących zawodach naszych przodków!

Fot. Pixabay

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Previous Article

Czy przodkowie pomagają nam w genealogii?

Next Article

Ginące zawody naszych przodków

Related Posts