Przeglądając księgi metrykalne, pośród wpisów dotyczących chrztów, ślubów czy zgonów, nierzadko natrafiamy na dodatkowe notatki, opisujące mniej lub bardziej nietypowe wydarzenia. A ciekawa sytuacja miała miejsce w Wielkanoc.
Krerowo to niewielka miejscowość położona w Wielkopolsce. W księdze chrztów w 1771 roku, gdzie wszystkie akta były zapisywane po łacinie, pod koniec marca ksiądz, w języku polskim zapisał (pisownia oryginalna):
Podaie się do wiadomości. W roku 1771 około wielkiejnocy y w same Święta Wielkonocne ktorych początek przypadał na Dzień Ostatni Marca, takie śniegi y mrozy były, iż Saniami ieździłem Święcić po parochii, y po Świętach jeszcze Sannie trwała, a taka zaś była, iaka około Świętych Trzech Królów lepsza być niemogła, mróz też tak się wzmagał coraz bardziej, iż Jayca Swięcone y inne rzeczy cale pomarzły, y bardziej do Kamienia, a niż do Jaiec podobne były. Ptaszenta nawet, po niektórych mieyscach do Domów się tkały y dobrowolnie, lub dzikie przychodziły. Dnia 16. Kwietnia Snieg także znaczny spadł, że gdyby był mroz mozno bylo Saniami jezdzie.
Wniosek jest jeden, nie tylko dziś Wielkanoc, pod względem pogody, jest coraz bardziej podobna do Bożego Narodzenia 😉
